RE: #35 Jeźdźcy Nowoczesnej Apokalipsy - czyli o tym, jak wygląda generatywność

avatar

You are viewing a single comment's thread:

Czy Bóg posiada zdolność do zmiany swojej struktury. Myślę że odpowiedź wbrew pozorom jest oczywista i twierdząca.
Po pierwsze dlatego, że skoro Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, to to co w nas dobre, musi być obecne tylko doskonale w Nim.
Po drugie na logikę, skoro Bóg dał nam wolną wolę i jednocześnie chce naszego zbawienia to musi dokonywać nieustannych poprawek w swoim planie zbawienia w odpowiedzi na nasze wybory, które przecież mogą być niezgodne z Jego wolą. Nie wiem jak można dokonywać zmian w planie dla rzeczywistości umieszczonej w ryzach czasu samemu będąc poza nim, ale jakoś się to odbywa ;)
Ah no i właśnie, bo Twój pkt 3 dotyka problemu jak mi się zdaje hm wycinkowo. To jest jak rozumiem zakłada, że organizacja ze względu na np zmianę okoliczności musi podjąć pracę aby się do tej sytuacji dostosować poprzez wprowadzanie zmian w swojej strukturze. Jednak adaptacja do nowych warunków może czasem wymagać czegoś więcej, albo czegoś mniej, albo w ogóle czegoś innego. Zatem wydaje mi się że ten pkt powinien brzmieć "organizacji powinna być elastyczna i mieć wszelkie potrzebne zdolności adaptacyjne dotyczące istniejących w niej struktur. Przy takiej konstrukcji, bez problemu potwierdzimy, że Bóg ma najdoskonalsze zdolności adaptacyjne, czyż nie?

  1. Czyli organizacja ma zdolność tworzenia nowych projektów - zdolności adaptacyjne do zewnętrznych potrzeb (rynek się zmienia, trzeba dać inne produkty, w przypadku Boga wystarczy spojrzeć jak dawał różne części objawienia na przestrzeni wieków. Ludzkość dojrzewała więc mógł wysyłać kolejne projekty, proroków, którzy powoli odsłaniali objawienie. Ale i wciąż działa, choć już na mniejszą skalę w tym zakresie bo całość objawienia już została nam dana. Niemniej pojawiają się takie rzeczy jak np Gietrzwałd, albo siostra Faustyna. Zresztą i subtelniej też poprzez świętych.

  2. Autonomia części składowych - a więc organizacja wzmacnia zdolności adaptacyjne cedujac w dół odpowiedzialność za konkretne wycinki. Nie tylko Bóg jako trójca, ale również jako Kościół, który jest przecież "Mistycznym Ciałem Chrystusa", a i my którzy uwierzymy jesteśmy dziećmi Boga. To jest choć nie tak doskonale Zjednoczona struktura jak sam Bóg w Trójcy, ale to jest Boża struktura. I właśnie ona świadczy o doskonałych zdolnościach generatywnych, adaptacyjnych.

  3. Zdolność do adaptacji wewnętrznej, a więc w odpowiedzi na zmiany (w.przypadku.Boga chyba wyłącznie w odpowiedzi na nasze sprzeczne z Jego wolą dwcyzje) dostosowujemy istniejące struktury by jak najlepiej wypełniały swoje cele. Zatem w przypadku Boga to np powołanie KK, ale również bardziej jednostkowo, np natchnienie jednego człowieka by w ten czy inny sposób "popchnął" drugiego na właściwe tory (czyli nie że cały czas Bóg tylko stawia na np kapłanów kaznodzieji, ale raz pośle kapłana, raz pośle kolegę, potem znowu może jakieś ocierające się o cud -przypadek innym razem jeszcze pośle zwierzę itd, czyli jest pewien plan zbawienia Kowalskiego, ten się zbiesil, no to Pan Bóg cyk i już cały zestaw chwytów dozwolonych które wcześniej nie były stosowane, lecą do jego życia, czy to nie jest właśnie ta adaptacja wewnętrzna? Nie musi Bóg zmieniać swojej struktury w znaczeniu Trójcy, bo ta jest doskonała, ale może zmieniać to co jest niżej. Porównajmy to do firmy, czy z powodu że w jakimś Pcimiu spadły dochody w filii McDonald's prowadziłoby kiedykolwiek do zmiany w strukturze zarządu centrali? Raczej nie, ale może być wprowadzone np inne zarządzanie zmianami bo np za dużo ludzi siedzi w nocy gdy nikt bułek nie kupuje;) jeśli takie małe zmiany zostaną podjęte sprawnie i słusznie to znaczy że firma dobrze działa).

  4. Ten pkt wydaje mi się nie do końca potrzebny, tj jest on takim trochę zebraniem pozostałych. Oraz uważan że 4 pkt z tworzeniem nowego gatunku nie jest sensowny i nie wynika z reszty tekstu. Nowy gatunek nie byłby tylko autonomiczną strukturą, ale coś więcej. Autonomia to pewien zakres swobody w ramach większego organizmu. Czyli możemy pewne rzeczy robić samodzielnie ale jednak jest jakiś Suweren. Stworzenie nowego gatunku oznaczałoby stworzenie nowego Suwerena. Taka struktura musiałaby stać się suwerenna. Jest to uważam nie tylko nie możliwe ale przede wszystkim głupie.
    Bóg nie stworzył nowego drugiego, równorzędnego mu Boga. Byłoby to głupie, niebezpieczne i zaprzeczyło by samej definicji boskości (pierwszy poruszyciel może być tylko jeden :p).

@tipu curate 8



0
0
0.000
2 comments
avatar

Wielkie dzięki za tak obszerne odniesienie się! Postaram się wyjaśnić tutaj kilka kwestii:

Nie tylko Bóg jako trójca, ale również jako Kościół, który jest przecież "Mistycznym Ciałem Chrystusa", a i my którzy uwierzymy jesteśmy dziećmi Boga.

Kościół jak i my nie współdzielimy natury Boga, chociaż stworzeni jesteśmy na Jego obraz i podobieństwo. Autonomia w Bogu (i nie wychodząc na stworzenie, które do istnienia Boga nie jest konieczne) objawia się poprzez istnienie Trzech Osób, z których każda współdzieląc naturę, ma własną osobowość, i własne zadania.

Nie musi Bóg zmieniać swojej struktury w znaczeniu Trójcy, bo ta jest doskonała, ale może zmieniać to co jest niżej. Porównajmy to do firmy, czy z powodu że w jakimś Pcimiu spadły dochody w filii McDonald's prowadziłoby kiedykolwiek do zmiany w strukturze zarządu centrali?

I właśnie łącząc powyższe założenie (trzymając się istoty Boga, nie wchodząc na stworzenie - niebędące Absolutem) z tym, co sam napisałeś lepiej ode mnie, otrzymałem wniosek, że nie wiem czy Bóg jest zdolny do adaptacji wewnętrznej. Była to kwestia niewypowiedzianego założenia, że mówię tylko o Trójcy, nie o stworzeniu.

Skupiając się jednak teraz jeszcze raz na tym aspekcie, dochodzę do wniosku że ta przesłanka trzecia jest faktycznie spełniona w ramach samej Trójcy. "który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami" oraz "który od Ojca i Syna pochodzi" wyraźnie mówią o pochodzeniu, o tym że wewnątrz Trójcy następuje (nastąpiła?) pewna dynamika. Choć jest to od zawsze (poza - przed? - czasem), to Bóg Ojciec zrodził Syna, i Obaj tchnęli Ducha. A co więcej, "przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem" - w tym momencie Bóg rozpoczął realizację się w czasie i rzeczywistości materialnej, więc nastąpiła jakaś zmiana, którą można nawet wskazać w czasie!

Ten pkt wydaje mi się nie do końca potrzebny, tj jest on takim trochę zebraniem pozostałych.

W mojej ocenie jest to punkt kluczowy. System/organizacja może budować siebie, ale to zdolność do wykreowania czegoś, co będzie równe, jest w mojej ocenie najwyższą zdolnością kreacyjną. "Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Zrodzony a nie stworzony, współistotny Ojcu" - właśnie ta część Credo wyraźnie to opisuje. Bóg Ojciec nie stworzył. Bóg Ojciec nie wykreował nowej natury. Bóg Ojciec zrodził kogoś równego sobie, współdzielącego z nim tą samą naturę - Syna. Własnie to jest istotą 4 punktu.

I faktycznie, po takim rozważeniu, Bóg spełnia wszystkie 4 przesłanki, jest więc Absolutnym Generatorem :)

Oraz uważan że 4 pkt z tworzeniem nowego gatunku nie jest sensowny i nie wynika z reszty tekstu

To naprawdę wartościowa uwaga! Faktycznie, w pewnym momencie tekst pomknął w inną stronę - i pewnie tam należało go zostawić. Generatywność w kontekście ludzkości pojawiła się, gdyż była bezpośrednim powodem dla napisania tekstu. Ale widzę, że niektóre myśli wymagają wypowiedzenia tylko po to by doprowadzić nas do innej, trzeba więc będzie nauczyć się odbijać i skracać tekst, dając szanse zaistnieć kolejnym wpisom zrodzonym z niezrealizowanych pomysłów i paragrafów wcześniejszych tekstów :)

0
0
0.000