RE: Edukacja Zdrowotna i Edukacja Obywatelska – konie trojańskie neomarksizmu do prania mózgów dzieciom w szkołach
You are viewing a single comment's thread:
Z językowego punktu widzenia nie mam problemu ze słowem "antyszczepionkowiec". Jest skonstruowane poprawnie. Chodzi mi o coś, co profesor Wolniewicz nazwał "słowotłukiem", czyli terminem wymyślonym specjalnie do stygmatyzowania przeciwników politycznych. W pewnym sensie "tłuczenia ich po głowie" terminem, który każdy rozpozna jako coś negatywnego. Co nie znaczy, że wyzywanie nie występuje po obu stronach, bo jak najbardziej idzie i w drugą stronę, nieraz nawet bardziej agresywnie. Różnica polega na tym, że w druga stronę (czyli np. od przeciwników szczepień do zwolenników) to idzie oddolnie i spontanicznie. Jest formą reakcji społecznej. Natomiast takie "słowotłuki" jak np. "antysemita", "mizogin", "faszysta" (w sensie innym niż faktyczny fan Włoch z lat 1922-1943), "homofob", "ksenofob", czy wreszcie "antyszczepionkowiec" są elementem odgórnie wprowadzanej propagandy. To znaczy najpierw pojawiają się w mediach, zwłaszcza tych zależnych od władzy, w ustach wpływowych osób, a potem powtarzają je masy. Słowa takie jak ty wymieniłeś + np. "szczepan", "kowidiota", "LPG", "feminazistka", "NPC" powstawały wtórnie i oddolnie jako reakcja na narracje i działania władz i mediów głównego nurtu oraz posłusznej im części społeczeństwa. Co ciekawe w Niemczech "kowidiota" było słowotłukiem na "koronasceptyków", a u nas to samo słowo powstało niezależnie jako określenie na wierzących w słuszność wszystkich obostrzeń itd.
W każdym razie, jeśli widzę takie sformułowania w podstawie programowej, to wiem, że nie będzie tam uczciwego przedstawienia spraw, dwóch stron sporu, tylko propaganda i to oparta na faktycznej teorii spiskowej ("ruchy antyszczepionkowe", czyli za nimi musi stać KTOŚ, najczęściej za tego ktosia robi Rosja, która przecież też narzucała swoim obywatelom szczepienia na covid, ale o tym propagatorzy tej teorii spiskowej milczą). Więc tym bardziej patrzę na te wszystkie założenia programowe z politowaniem, gdy widzę, że dzieci mają być jednocześnie uczone faktycznych teorii spiskowych i zwalczania fikcyjnych teorii spiskowych ;)
Ogólnie propsy za pochylanie się nad kwestiami językoznawczymi :)