DUMA O ŻOŁNIERZU TUŁACZU czyli IDZIE ŻOŁNIERZ
I.
W Nowogródzkiej farze można oglądać niezwyczajny nagrobek rycerzy poległych pod Chocimiem w roku 1621 – Jerzego Rudominy i jego ośmiu towarzyszów, to jest panów Wieliczki, Taliszewskiego, Bykowskiego, Czudowskiego, Mogilnickiego, Woyny, Tyszkiewicza i Osipowskiego. Rzeźbiarz ukazał ich klęczących przed Matką Bożą… bez głów. Te ostatnie, równo odcięte, spoczywają sobie tuż obok, u stóp właścicieli.
Nic to dziwnego: Turcy i Tatarzy mieli niemiły zwyczaj dekapitować pokonanych przeciwników. Obrońcy naszych południowo-wschodnich Kresów narażali się więc notorycznie na takowe częściowe niepogrzebanie; przede wszystkim jednak na niepogrzebanie całkowite. Ciała poległych mogły zgnić na stepie, albo – i to była częstsza ewentualność – znaleźć się w wilczych lub psich kiszkach, o których pan Zagłoba mawiał, iż „osiedzieć się w nich trudno, a wychodzić niepolitycznie”. Niepolitycznie – bo wiadomo, którędy się z każdych kiszek wychodzi.
II.
Poległych można żałować – słuszniej jednak głosić ich chwałę. Głoszono ją zatem, metaforycznie tłumacząc niepogrzebanie nieszczęsnych ciał. O padłych pod Batohem pisał Wespazjan Kochowski:
Nie z marmuru w mauzolu,
Nie w ceglanym grobie,
Ale w otwartym polu
Odpoczywasz sobie,
O mężny, o serdeczny,
Z wojskiem twym, hetmanie,
Pamiątki godny wiecznéj,
Poko Polski stanie...
A Zbigniew Morsztyn jeszcze dobitniej napisał o bliskim krewnym:
W polu Pawła Morsztyna bieleję się kości,
Dobrego kawalera. Czemuż ich nagości
Ziemia nie skryła? – Żeby niebieskie obroty
Ustawicznie patrzyły na tak dzielne cnoty.
III.
Niepogrzebanego obrońcę Kresów opiewa też jedna z najstarszych polskich pieśni żołnierskich, zwana między innymi Pieśnią o żołnierzu tułaczu, albo Dumą o żołnierzu tułaczu (prawdziwego tytułu nigdy nie miała). Najstarszą znaną jej wersję zapisano jakoś po 1584 roku. Późniejszych wariantów tekstu zachowało się ponad sto, a melodii – zapisanych w XIX wieku w różnych zakątkach dawnej Rzeczypospolitej – bodaj z kilkanaście.
Pieśń opłakuje poległego żołnierza – ale w zasadzie nie pieśń, tylko sam rumak, który nad ciałem swego pana wygłasza jakże poetycki lament. Otóż poległy wojownik –
Niedaleko, w czystym polu
Leży sobie na kamieniu,
Prawą nóżkę ma w strzemieniu.
Konik jego wedle niego
Grzebie nóżką, żałuje go:
«Kiedym ja miał swego pana
Tom ja jadał gołe ziarna.
Teraz nie mam sieczki, słomy,
Rozdzióbią mnie kruki, wrony».
Ostatni wers stał się dla naszych przodków tragiczną metaforą polskiego losu – uświadamianą zwłaszcza od chwili, gdy Stefan Żeromski użył go jako tytułu swojej noweli, zamieniając wszakże końskie «mnie» na swoje «nas». A zatem: «Rozdzióbią nas kruki, wrony…».
IV.
Ta ballada, duma, pieśń – obojętnie jak ją nazwiemy – o żołnierzu tułaczu jest jedną z moich ulubionych pieśni w ogóle. Od małego. Z
czasem udało mi się nagrać ją kilkakroć. Oto jedno z nagrań, w wykonaniu piszącego te słowa i zespołu Klub Świętego Ludwika, w aranżacji Tomasza Dobrzańskiego, z płyty «Niezbędnik Sarmaty» (towarzyszącej książce o tymże tytule), opublikowanej przez Wydawnictwo Fundacji świętego Benedykta w roku 2006.
V.
Zdjęcia do filmiku ukazują fragmenty nagrobków panów Tarnowskich i Ostrogskich z kolegiaty (dziś katedry)w Tarnowie. Wykonał JK w 2019 roku. Fotografia epitafium Rudominy i Towrzyszów – autorstwa Lucyny Omieczyńskiej, ze strony https://w.polonika.pl/polonik-tygodnia/nagrobek-jerzego-rudominy-dusiackiego-i
Congratulations @jacek-kowalski! You have completed the following achievement on the Hive blockchain And have been rewarded with New badge(s)
Your next target is to reach 50 replies.
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
@tipu curate 8
Upvoted 👌 (Mana: 0/75) Liquid rewards.
Hello jacek-kowalski!
It's nice to let you know that your article will take 11th place.
Your post is among 15 Best articles voted 7 days ago by the @hive-lu | King Lucoin Curator by sarmaticus
You receive 🎖 0.9 unique LUBEST tokens as a reward. You can support Lu world and your curator, then he and you will receive 10x more of the winning token. There is a buyout offer waiting for him on the stock exchange. All you need to do is reblog Daily Report 633 with your winnings.
Buy Lu on the Hive-Engine exchange | World of Lu created by szejq
STOP
or to resume write a wordSTART