Duma ojca [#2]
Cztery lata temu opublikowałem na Hive post zatytułowany duma ojca. Dziś miałem przyjemność być przy pasowaniu mojego syna na pierwszoklasistę. Pomiędzy moimi dziećmi jest 4 lata równicy. Niby ścieżka przećwiczona, ale jakoś obawy zawsze pozostają, bo wiem i po sobie i po przygodach córki, że nie zawsze szkoła jest miła i przyjemna. To wielki tygiel, w którym trzeba się odnaleźć.
Powiem wam, że jednak wakacje są też dla rodziców. Jednak tak beztrosko się żyło, gdy nie było: "mamo, tato na jutro potrzebuję bibułę".
Niestety jeśli dzieci zmagałyby się tylko z materiałem jaki miałyby przerobić, to byłoby pół biedy. Dochodzą różnego rodzaje stresów dodatkowych. Z niektórymi uczniami nauczyciele sobie nie potrafią poradzić (nogi na ławce), a jak mają sobie z nimi radzić rówieśnicy? No nic pożyjemy zobaczymy.