Połowa marca
Ostatnie dwa dni napawają optymizmem. KBK było pełne. Przyszło sporo nowych osób. Powiększa się grono stałych bywalców. Ludzie nie boją się korzystać z terminala. Jeszcze rok temu jak na Noc planszówkową przyszło kilkanaście osób to był wielki sukces. Teraz norma to przynajmniej 20 osób. 16 marca 2024 na malowanie jajek przyszła tylko Nina (@sunriced56). Z kolei na piątkowej Otwartej pracowni było tyle ludzi, że momentami brakowało miejsca.
I tak oto w połowie miesiąca mamy 287 odwiedzin i 3071 zł darowizn. Oczywiście uważam, że KBK stać na więcej, ale nie sposób nie zauważyć, że przez rok sytuacja znacząco się poprawiła. Widać to gołym okiem. Wystarczy obejrzeć zdjęcia z wczorajszych planszówek.
Tak to działa. Ludzie przychodzą, dobrze spędzają czas w KBK i odwdzięczają się za to. Po wczorajszych planszówkach zostało 385 zł. Całkiem nieźle. Rok temu byłoby zero, bo nie było terminala, a ze zrzutki prawie nikt nie korzystał.
Reasumując, KBK trzyma kurs. Po 15 dniach frekwencja jest większa niż w całym marcu 2024. Biorąc pod uwagę, że rachunek za prąd był w lutym, to jest niemal pewne, że marzec 2025 będzie dwudziestym miesiącem na plusie. Rekordu się nie spodziewam, ale sytuacja jest taka, że niczego wykluczyć nie można.
KBK można wspierać: