Kącik wyborczy, czyli dlaczego #ByleNieTrzaskowski
Dlaczego 1 czerwca każdy rozumny i ceniący swoją ojczyznę Polak musi zagłosować przeciw Trzaskowskiemu - na Karola Nawrockiego.
Trzaskowski jest gwarancją dalszego dociskania nam śruby przez rząd Tuska służący Niemcom, Brukseli i własnym, mafijnym interesom, ale w żadnym stopniu Polakom. Co nas czeka w razie wybrania jego kolegi na prezydenta?
- Cenzura wprowadzana pod fałszywym pretekstem "mowy nienawiści", służąca kneblowaniu ust przeciwnikom władzy i krytykom obłędnego kierunku, który obrały elity unijne.
- Dalsze wprowadzanie "zielonego ładu", który, w imię szalonej, pseudonaukowej (jak łysenkizm w ZSRR), całkowicie fałszywej ideologii, niszczy nasz system elektroenergetyczny i powoduje ogromny wzrost kosztów energii, które przekładają się na wysokie ceny wszystkiego innego. W dalszej kolejności będą nas czekać blackouty, podobnie jak niedawno miało to miejsce np. w Hiszpanii.
- Uruchomienie masowej relokacji imigrantów z krajów trzeciego świata, którzy są przyczyną gigantycznego wzrostu przestępczości w wielu krajach zachodnich, np. Niemczech czy Szwecji. W interesie Niemiec jest odesłanie nam najbardziej kłopotliwej części migrantów, na co usłużni Tusk i Trzaskowski bez oporu przystaną.
- Wprowadzanie w szkołach indoktrynacji skrajnie lewicową ideologią gender. Widzimy efekty tego procederu na zachodzie. Mnóstwo dzieciaków, które po prostu skrzywdzono za pomocą hormonów, nie mówiąc o szkodach w psychice. To prostu ordynarne pranie mózgów, momentami nawet zahaczające o systemowe molestowanie seksualne.
- Reprezentowanie interesów Niemiec, a nie Polski. I to naprawdę w skrajnej formie. Przykładem są słowa samego Trzaskowskiego, parafrazując: "po co nam CPK, skoro mamy lotnisko w Berlinie". A tych kwestii interesu niemieckiego jest znacznie więcej, cały długi artykuł mógłbym o tym napisać.
- Poparcie dla dalszej "federalizacji UE", czyli dążenie do pozbawienia krajów członkowskich niepodległości i podporządkowania ich jako "landów" centrali unijnej zdominowanej przez Niemcy. Wszystko to w duchu manifestu włoskiego komunisty Spinellego, którego nazwisko widnieje nad wejściem do budynku Parlamentu Unii Europejskiej. Wielu członków PO należało i należy do oficjalnej "Grupy Spinelli" (np. Sikorski, Hübner, Thun). Nawet jeśli ktoś nie potrzebuje i nie chce niepodległej Polski - państwa narodowego, niech pamięta, że w takim tworze będziemy obywatelami drugiej kategorii.
- Pamiętajmy też, że to partia Tuska zrujnowała i rozbroiła naszą armię w latach 2007-2015, a koledzy Trzaskowskiego robili za pożytecznych idiotów w operacji hybrydowej Łukaszenki, gdy byli w opozycji.
Oczywiście ani Trzaskowski ani jego koledzy nie zawsze przyznają to wszystko wprost, zwłaszcza w kampanii prezydenckiej, gdzie nie mogą przecież przestraszyć centrowego wyborcy, "normika". Ale w mniejszym gronie, w "betonowym" elektoracie nie mieli tylu oporów. Jasno mówią też za siebie dokumenty, np. deklaracja C40 Cities, którą podpisał Trzaskowski jako prezydent Warszawy, w której sygnatariusze zgadzają się, że będą dążyć m.in. do ograniczania obywatelom dostępu do mięsa (16/0 kg na rok), ubrań (8/3 sztuki na rok), czy lotów samolotem (2 lub 3 na rok w zależności od "ambitności" podejścia. Oczywiście to dlatego, że rzekomo "planeta płonie".
Dodajmy do tego, że matka Trzaskowskiego była tajną współpracowniczką SB, która zadenuncjowała za komuny wielu porządnych ludzi. Kampania Trzaskowskiego natomiast była nielegalnie finansowana z zagranicy! Zresztą wszystkie partie Tuska miały dziwne związki z Niemcami. Pierwsza z nich - Kongres Liberalno-Demokratyczny - była oficjalnie sponsorowana przez Niemców, gdy to było jeszcze legalne.
O tym, jak fatalnym prezydentem Warszawy (i nie tylko) jest Trzaskowski polecam długą nitkę na X-ie. Jego paletowa "strefa relaksu", toaleta w cenie niezłego domu czy gipsowe jajo za 200 tys. to już klasyki drwin z tego człowieka.
https://x.com/MarcinBrixen/status/1928319127992574085?s=19
Z drugiej strony mamy Karola Nawrockiego. Przyznaję, że nie jest on moim ideałem, ale to jaką kampanię nienawiści zafundowały mu szczujnie medialne z niemieckim Onetem na czele, to się w głowie nie mieści.
Mieliśmy naprawdę dobrego kandydata w pierwszej turze - doktora ekonomii, człowieka, który rozkręcił kilka świetnych firm, rozsądnego i bardzo inteligentnego. Sławomir Mentzen byłby z pewnością znakomitym prezydentem, jednak wyborcy zdecydowali inaczej. Tym niemniej i tak to był ogromny sukces, bo podwoił on wynik Konfederacji z wyborów parlamentarnych.
Karol Nawrocki jest doktorem historii. Publikował prace naukowe, był dyrektorem Muzeum II WŚ, obecnie jest szefem Instytutu Pamięci Narodowej. To nie jest bynajmniej jakiś dureń ani bandyta, jak próbują go oczerniać gadzinówki na usługach partii rządzącej. Przeszedł dokładną weryfikację służb, żeby móc pracować w IPN. Że był kibicem i brał w młodości udział w tzw. ustawkach? Dla mnie to nawet zaleta. Po pierwsze to przesłanka do tego, by uznać, że kieruje się zasadami honoru, a i ojczyzna nie jest dla niego pustym hasłem (co potwierdza jego kariera, polecam też wywiad z nim z 2017, btw. mówi w nim m.in. o kodeksie honorowym Boziewicza). W tych latach, w których był aktywnym kibicem, to środowisko przeszło ogromną przemianę. Kto dbał o zapomniane groby rodaków na Kresach jak nie kibice? Ustawki ucywilizowały to środowisko. A sama walka na pięści, prowadzona za wspólną zgodą, wg pewnych reguł? Przykro mi, ale jeśli ktoś nigdy nie ćwiczył choć w minimalnym stopniu jakiejś formy walki wręcz mając do tego minimum warunków (zdrowia), to jak dla mnie nie jest w pełni mężczyzną. To w mojej opinii kolejny plus Nawrockiego - nie jest mięczakiem, tylko ma charakter.
Ma dla mnie Nawrocki jednak dwie zasadnicze wady. Po pierwsze brak mu wiedzy ekonomicznej (niekoniecznie od razu doktoratu, ale pewnych podstaw), a po drugie jest pod wpływem pewnego "solidaryzmu społecznego", czyli miękkiej formy socjalizmu, popularnej w kręgach PiS. To jest oczywiście związane z tą pierwszą wadą. A socjalizm jak wiemy nie działa. Ale mimo wszystko lepszy lekki socjalizm niż zaoranie całej gospodarki i pozbycie się suwerenności.
Jednakże Karol Nawrocki podpisał #DeklaracjaToruńska, kiedy go przepytywał na wizji Sławomir Mentzen. To niweluje w jakimś stopniu te jego wady, gdyż ta deklaracja oprócz 7 innych rozsądnych punktów zobowiązuje go do wetowania każdej ustawy podnoszącej podatki.
Podsumowując: tym razem to nie jest wybór między dżumą a cholerą, jak zwykliśmy rozważać duopol PO-PiS. To wybór między autentyczną dżumą - Czarną Śmiercią a lekką grypą i to z nadzieją na poprawę.
Biorąc pod uwagę jak szkodliwe są rządy Tuska i jak bardzo mogą one zintensyfikować swoje działania, gdy zabraknie weta (i groźby weta) prezydenta Dudy, to obowiązkiem każdego patrioty jest zagłosowanie przeciw tej bandzie i jej kandydatowi Trzaskowskiemu. Nie głosowałem w drugiej turze od lat, niemal zawsze tylko "za większym dobrem" w pierwszej, teraz jednak widzę, że trzeba zewrzeć szyki i zagłosować na Nawrockiego. Właściwie wszyscy po prawej stronie się w tym zgodzili jak nigdy: kuce 🙂 , narodowcy, Braun, Korwin, Kukiz, Woch z Bezpartyjnych Samorządowców (od razu napuszczono na niego prokuraturę pod jakimś pretekstem), UPR Jóźwiaka. Jak żyję, nie pamiętam czegoś takiego.
Namawiajcie rodziny i przyjaciół, to walka o przetrwanie - nas jako wolnych ludzi i Polski.