Torchlight II – how to turn a serious RPG into a circus on wheels
Evening. Quiet. Serenity. Children sleep (or at least pretend). Mija the cat occupies the best seat on the couch, and Roni pretends to be a guard dog, although in reality he sleeps on his back and snores like an old radio.
I look at my wife. My wife looks at me.
Are we playing Torchlight II?
So be it, she replies, just as innocently, unaware that we are about to fall into the abyss of chaos, where the rules of logic and skill will cease to matter.
Playing together is the art of compromise, but we're not here to talk about art – we're here to smash everything that moves and see how long we can survive.
We decide to play as one character. Of course, I steer and my wife comments. Because it's logical – one plays, the other analyzes and suggests. And in reality?
– OH NO, NO, NOT THERE, NOT THERE
– Too late
– WHY ARE YOU BEATING THIS MUSHROOM, GO THE OTHER WAY
I was attacked first
Because you accosted him
Class selection:
Me: Engineer, because I like big guns and even bigger armor.Wife: No, take the Berserker, you'll run faster if you do something stupid.
I chose Berserker. I'm beginning to suspect that it was a planned trap.
Torchlight gives you the option to have an animal companion that can fight, collect loot, and even... go to town and sell the garbage. We don't think long.
– Take a cat
No, I'll take a wolf
– Take a cat
–WOLF
–Why
Because if we die, at least our cat will survive
I took a cat. This is some hidden message
The first 10 minutes of the game:
Hey, this cat is totally useless
Give him a moment
But he just walks around and watches me get punched in the face
– Sounds like a typical cat
The first dungeon. A simple task: go through the whole thing, defeat the boss and come back as heroes. It can't be difficult, can it?
The first opponent
– BEAT HIM
– I'm already beating, I'm already beating
– Why are you beating the air
– I don't know, maybe I swung too quickly
– Maybe you should hit your opponent
Another enemy Some gang of goblins
– Hey, you have an AoE skill, use it
–Which
– THIS ONE
– which ONE
– THE ONE YOU HAVE AT THE BOTTOM
– Oh, it's THIS click
– BOOM
YOU KILLED OUR CAT
It was possible at all
I don't know, but he looked very displeased
After a series of battles in which we kill more air than actual opponents, we reach the first big boss
Okay, now we can't make a mistake
Of course
We have to be strategic
– Definitely
– So what do we do
We run at him and beat him until he dies
– Perfect plan
Effect
– First 10 seconds: we get beaten
– The first 20 seconds: we start to run away in panic
– First 30 seconds: WHY ARE YOU RUNNING TO THE WALL
– First minute: MY CAT CAME BACK FROM TOWN WITH POTIONS WE ARE SAVED
The cat is the hero of the game The cat is a greater strategist than us The cat is the savior of humanity
Torchlight II is a great game, provided you don't take it seriously Because if we as adults can't beat the first boss without yelling and accusation, then we're doing it right
And now forgive me – I have to go feed our cat IRL Maybe he'll also go to town for potions
POLSKI:
Torchlight II – czyli jak z poważnego RPG zrobić cyrk na kółkach
Wieczór. Cisza. Spokój. Dzieci śpią (albo przynajmniej udają). Kot Mija okupuje najlepsze miejsce na kanapie, a Roni udaje, że jest psem stróżującym, choć w rzeczywistości śpi na plecach i chrapie jak stare radio.
Patrzę na żonę. Żona patrzy na mnie.
– Gramy w Torchlight II? – pytam niewinnie.
– Niech będzie – odpowiada, równie niewinnie, nieświadoma, że oto za chwilę wpadniemy w otchłań chaosu, gdzie zasady logiki i umiejętności przestaną mieć jakiekolwiek znaczenie.
Wspólne granie to sztuka kompromisu, ale nie jesteśmy tutaj, żeby rozmawiać o sztuce – jesteśmy tutaj, żeby rozwalić wszystko, co się rusza i zobaczyć, jak długo przeżyjemy.
Postanawiamy grać jedną postacią. Oczywiście ja steruję, a żona komentuje. Bo przecież to logiczne – jeden gra, drugi analizuje i podpowiada. A w rzeczywistości?
– O NIE NIE TAM NIE TAM
– Za późno
– PO CO BIJESZ TEGO GRZYBA IDŹ W DRUGĄ STRONĘ
– Zaatakował mnie pierwszy
– Bo go zaczepiłeś
Wybór klasy:
Ja: Inżynier, bo lubię duże bronie i jeszcze większe pancerze.
Żona: Nie, bierz Berserkera, będziesz szybciej uciekał, jak zrobisz coś głupiego.
Wybrałem Berserkera. Zaczynam podejrzewać, że to była zaplanowana pułapka.
Torchlight daje opcję posiadania zwierzęcego towarzysza, który może walczyć, zbierać łupy, a nawet… iść do miasta i sprzedać śmieci. Długo się nie zastanawiamy.
– Weź kota
– Nie, wezmę wilka
– Weź kota
– WILK
– Dlaczego
– Bo jak zginiemy, to chociaż nasz kot przeżyje
Wziąłem kota. To jest jakieś ukryte przesłanie
Pierwsze 10 minut gry:
– Ej, ten kot jest totalnie bezużyteczny
– Daj mu chwilę
– Ale on tylko chodzi i patrzy, jak dostaję w twarz
– Brzmi jak typowy kot
Pierwszy loch. Proste zadanie: przejść przez całość, pokonać bossa i wrócić jako bohaterowie. To nie może być trudne, prawda?
Pierwszy przeciwnik
– BIJ GO
– Już biję już biję
– Czemu bijesz powietrze
– Nie wiem może się zamachnąłem za szybko
– Może powinieneś trafić przeciwnika
Kolejny wróg Jakaś banda goblinów
– Ej, masz umiejętność obszarową, użyj jej
– Którą
– No TĄ
– Którą TĄ
– TĄ, CO JĄ MASZ NA DOLE
– A, to TĄ Klik
– BOOM
– ZABIŁEŚ NASZEGO KOTA
– To w ogóle było możliwe
– Nie wiem, ale wyglądał na mocno niezadowolonego
Po serii bitew, w których zabijamy więcej powietrza niż faktycznych przeciwników, docieramy do pierwszego dużego bossa
– Dobra, teraz nie możemy popełnić błędu
– No jasne
– Musimy być strategiczni
– Zdecydowanie
– Więc co robimy
– Biegniemy na niego i tłuczemy go, aż padnie
– Doskonały plan
Efekt
– Pierwsze 10 sekund: dostajemy łomot
– Pierwsze 20 sekund: zaczynamy uciekać w panice
– Pierwsze 30 sekund: PO CO UCIEKASZ DO ŚCIANY
– Pierwsza minuta: MÓJ KOT WRÓCIŁ Z MIASTA Z MIKSTURAMI JESTEŚMY URATOWANI
Kot bohaterem gry Kot większym strategiem od nas Kot zbawcą ludzkości
Torchlight II to świetna gra pod warunkiem że nie traktujesz jej poważnie Bo jeśli my jako dorośli ludzie nie jesteśmy w stanie przejść pierwszego bossa bez wrzasków i oskarżeń to znaczy że robimy to dobrze
A teraz wybaczcie – muszę iść nakarmić naszego IRL kota Może też pójdzie do miasta po mikstury